- Gdzież mógł podziać się ten klucz? Jak święty mógł go zgubić? A może został mu skradziony? – członkowie rodziny zastanawiali się gorączkowo, jeden przez drugiego. Teraz jednak pora wypocząć. Zagadka będzie musiała poczekać. - Mamusiu, ależ to nie przystoi, by św. Piotr paradował na trzebnickim herbie z jednym jeno kluczem! - No synku, jakoś … Czytaj dalej Kociogórskie bajania III. Klucz
Kategoria: Moje miasto
Zima. Ponoć lubi dzieci najmocniej na świecie. Dzieci też lubią wszystkie te śnieżne wariactwa: zjazdy na sankach, nartach, szaleństwa na lodowisku, rzucanie śnieżkami, lepienie bałwanów, igloo, fortece, orły na śniegu. Niestety dzieckiem już nie jestem, toteż mi pora ta kojarzy się z przeziębieniami, przemoczonymi skarpetkami i zimnymi nosami. Nie lubię, i tyle. Ale jestem mamą. … Czytaj dalej Kociogórskie bajania II. Grodzisko.
Trzebnica - miasto, w którym urodziłam się ja, a także moi synowie… w którym mieszkam, mam rodzinę, przyjaciół, moc zajęć, pasje… które nieustannie mnie zachwyca i inspiruje – to miejsce z „bogactwem historii i potencjałem przyszłości”. Dzieje się tu wiele dobrego, ale pamiętać należy, iż wszystko to w cudny sposób przeplata się z dawnymi dziejami, … Czytaj dalej Kociogórskie bajania